Warning: session_start(): open(/var/lib/php5/sessions/sess_d22e72c80b177cd68991f55b828c464f, O_RDWR) failed: No space left on device (28) in /var/www/html/index.php on line 4
Warning: session_start(): Cannot send session cache limiter - headers already sent (output started at /var/www/html/index.php:4) in /var/www/html/index.php on line 4 myMapBlog.com | baerundkrolik
https://www.mymapblog.com//rss/baerundkrolik
The lasts posts from user baerundkroliken-usMadrid: Wochenende in Madrid
Ostatnie pakowania i przygotowania do weekendu w Madrycie, no zobaczymy jak to bedzie bo tam tez ukrop niesamowity... ale te 4 stopnie wiecej jak w Monachium nie robia zadnej roznicy, prawie...]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/16_07_10/Wochenende_in_Madrid/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/16_07_10/Wochenende_in_Madrid/Mexico City: Adios Mexiko
No i niestety nadszedl koniec naszej podrozy. Caly dzisiejszy dzien spedzilismy na goraczkowym szukaniu prezentow (tzw: kurzozbieraje, rzeczy uzytkowe i oczywiscie prodokty alkoholowe). A na sam ostatniutki koniec usiedlismy sobie w knajpce aby napisac cala mase pocztowek. A teraz trzeba powiedziec Adios Mexiko! Mam nadzieje ze jeszcze tu kiedys wrocimy:- )]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/08_03_10/Adios_Mexiko_/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/08_03_10/Adios_Mexiko_/Mexico City: Die aller letzen Ruinen Ostatnie ruiny
Juz jestesmy w Mekysku miasto i dzisaj dalej realizowalismy nasz program kulturalny. Zwiedzalismy Teotihuacan. Tym razem piramidy zostaly zbudowane przez aztekow nie majow. Tutaj znajduje sie trzecia co do wielkosci najwieksza piramida swiata. Ma 70 metrow wyskosci. I mysmy sie na nia wdrapali. To nie bylo az takie latwe jesli sie pomysli, ze sie znajdowalismy na pozysci wyjsciowej na wysokosci 2300 metrow wyskosci. Ale teraz mamy prezne lydni, idealne na Wiesen, a przynajmnie w przypadku grande hombre :-) ]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/07_03_10/Die_aller_letzen_Ruinen_Ostatnie_ruiny/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/07_03_10/Die_aller_letzen_Ruinen_Ostatnie_ruiny/Isla Mujertes: Jaegermeiseter
I nadszedl czas pozegnac sie z wyspa. Dobrze ze pogoda pod koniec nie dopisala to nie bylo nam az tak smutno wsiasc do samolotu do Meksyk Miasto. Zeby sie godnie z karaibskim wybrzezem pozegnac, bylismy w bardzo fajnym barze na plazy. Wokol baru wisialy hustawki na ktorych mozna bylo siedziec. Oczywiscie pozostalismy wierni miejscowym drinkom iu piwu ale zobaczylismy tez aklohol niemieckiej produkcji. Mozecie trzy razy zgadywac ktory, nie Willy, i tez nie Weissbier tylko ... tak! Jägermeister!! To bylo naprawde bardzo udane pozegnanie]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/06_03_10/Jaegermeiseter/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/06_03_10/Jaegermeiseter/Isla Mujertes: Starand Plaza
slonce, plaza, palmy, morze, wiatr, drinki, japonki, kostium kapielowy, lezak, ryby, niebieski, turkusowy, odpoczywac, zrelaksowac sie, wynudzic, czytac, urlop, urlop wypoczynkowy, kapac sie w morzu]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/05_03_10/Starand_Plaza/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/05_03_10/Starand_Plaza/Isla Mujertes: Faerre
dzisiejszy dzien byl raczej leniwy, przedpoludniem bylismy na plazy a popoludniu pojechalismy dalej na poludnie, na mala wyspe zeby miec jeszcze wiecej slonaca i plazy ]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/04_03_10/Faerre_/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/04_03_10/Faerre_/Tulum: Ruinen am Strand Ruiny na plazy
Po bardzo meczacym dniu na karaibskiej plazy :-) ziwdzilismy oczywiscie nastepne ruiny, ktore roziagaja sie bardzo malowniczo na plazy. Akurat popoludniu nie bzlo az tak wielkiego ruchu, bylo naprawde slicznie]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/03_03_10/Ruinen_am_Strand_Ruiny_na_plazy/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/03_03_10/Ruinen_am_Strand_Ruiny_na_plazy/Tulum: Chichen Itza
Chichen Itza jest najbardziej znanym zabytkiem Meksyku. Niestety kiedy juz sie widzialo pare innych piramid w Meksyku, jest sie troche rozczarowanym. Runiny sa naprawde swietne, Problem polega na nieskonczonej ilosci turystow i sprzedawcow pamiatek, good price one dollar 10 pesos caly czas sluszelismy za naszymi plecami.]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/02_03_10/Chichen_Itza/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/02_03_10/Chichen_Itza/Tulum: Vamos al las playa
Nareszcie po 1,5 Tydodniu tulaczki po Meksyku dotarlismy na plaze is pedzilismy na niej caly dzien, Bylismy oniemiali pieknem tej plazy, bialy piasek, turkisowa woda, czegoz mozna chciec wiecej ... A tak wogole to wypozyczyli nam z hotelu rowery i teraz zwiedzmy okolice z perspektywy dwoch kolek, naprawde super]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/02_03_10/Vamos_al_las_playa/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/02_03_10/Vamos_al_las_playa/Merida: Uxmal
Dzisiaj zrobilismy sobie wycieczke za miasto i poziwdzalismy kolejne ruiny majow. Uxmal tak sie nazywaja jedne z ladniejszych znalezisk. Jedna piramida, ma 39 m wysokosci ale na nia nie moglismy wejsc. Ta na ktora weszlismy ma tylko 10 ale i tak trzeba miec niezla kondycje zeby sie tam wdrapac:-) W Meridzie odbywala sie fiestai tam jeszcze wpadniemy na chwile aby posluchac jak mariachis graja, ]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/28_02_10/Uxmal/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/28_02_10/Uxmal/Merida: Kulturtag dzien kultury
Merida jest miastem kultury, nawet nie weidzielismy, Nastawilismy sie na zwiedzanie kilku budynkow w stylu kolonialnym a zwiedzilismy jeszcze muzeum sztuki wspolczesnej i wystawe Salvator Dali. Obie wystawy za darmo. Ale prawdziwa rozkosz bylo balet w centrum miasta, pod golym niebem. Przedstawionio Don Qujote a wykonawca byl kubanski Balet Narodowy, oczywiscie wszystko za darmo, naprawde super:-)]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/27_02_10/Kulturtag_dzien_kultury/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/27_02_10/Kulturtag_dzien_kultury/Mexico City: Gedanken Mysli i spostrzezenia
1) Mexikaner stimmen alles auf ihre Koerpergroesse ab. deswegen muss mein grande hombre sich die ganze zeit buecken um nicht gegen eine markiese zu laufen. Die Baenke sind wie aus dem Puppenhaus (siehe Foto). ABER. Dafuer sind alle Bordsteine fuer uns zu hoch.
2)Als Frau in Mexiko wird man total ignoiert. Geredet wird nur mit dem grande hombre und wenn ich etwas sage wird es komplett ueberhoert. hoffentlich uebernimmt der grande hombre diese sitte nicht :-)
3) Mexikaner lieben es ihr Auto zu waschen, morgens, mittags, abends sieht man die MAENNER die das Auto blitzeblank putzen.
Soviel zu diesen Gedanken.
Dzyisiaj byl aznowu dzien autobusowy, dlatego tez nie mam nic do opowiedzenia wlec podziele sie z wami moimi myslami i spostrzezeniami dotyczacymi Meksyku.
1) Wszystko jest dopasowane do wzrostu Meksykanow dlatego moj grande hombre musi caly czas schylac glowe aby nie wlwzc na jakas markize, Lawki sa tez rodem jak ze sklepu zabawkowego ALE za to chodniki sa wysokie, czasami nawet my musimy wchodzic na nie po schodkach :-)( zdjecia)
2) Kobieta, czyli ja, jest kompletnie ignorowana, mwzczyzni rozmawiaja tylko z grande hombre a jak ja cos powiem to nawet nie reaguja, mam nadzieje ze grande hjombre nie przyswoi soboie tych manier:-)
3) Meksykanie myja swoje auta o kazdej porze dnia, na kazdym rogu ulicy
No to by bylo na tyle, spostrzezen i mysli ufff...]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/26_02_10/Gedanken_Mysli_i_spostrzezenia/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/26_02_10/Gedanken_Mysli_i_spostrzezenia/Campeche: Rumhaengen Nic nie robienie
Dzisiaj nasze zoladki czuja sie lepiej dlatego tez wybralismy sie na odkrywczy spacer po miescie. To jest naprawde bardzo fajne miateczko z wieloma malymi i kolorowymi budynkami. Wczesniej bylo ono ceso napadane przez piratow dlatego tez posiada wokol mur obronny. Szkoda tylko ze nie ma tu zadnej pozadnej plazy. ]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/25_02_10/Rumhaengen_Nic_nie_robienie/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/25_02_10/Rumhaengen_Nic_nie_robienie/Campeche: aztekisches Twostep zemsta aztekow
Dzisiaj dopadla nas zemsta aztekow. Dlatego tez pozostalismy caly dzien w hotelu. Dzieki bogu pogoda tez nie dopisala a my i tak bylismy bardzo zmeceni po calonocnej podrozy autobusem. Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej.]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/24_02_10/aztekisches_Twostep__zemsta_aztekow/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/24_02_10/aztekisches_Twostep__zemsta_aztekow/Palenque: Die ersten Ruinen
Palenque befindet sich im Jungle, was mit dem Regen, den total schoenen Eindruck des Regenwaldes machte. Wir liefen heute unzaehligen Treppen der Maya`s Piramiden rauf und runter und bewunderten alles mit weit geoeffneten Augen. Es laesst sich alles in Worte fassen, die Fotos werden wir dann morgen hinzufuegen, damit alle sehen koennen, was wir meinen. Nun sitzen wir noch bis Mitternacht total gelangweilt in der Stadt. Aber die Ruinen in der Jungle und alle den EIndruckn machen alles wett.
Dzisiaj zwiedzilismy pierwsze ruiny, To naprawde jedne z najpiekniejszych miejsc jakie widzielismy. Niestety padalo, ale temperatura utrzymywal sie w granicach 28 stopni, tak wiec mozna bylo chozic w t-shircie.
Palenqe znajduje sie w dzungli, i kombinacji z deszczem okazalo sie pieknym miejscem w lesie deszczowym. Wchodzilismy dzisiaj tysiace schdow , na dol i do gory, na piramidach Mayow i podziwialismy wszystko wielkimi oczami. Tego sie nie da opisac slowami, a zdjecia doloczymz jutro wiec sami zobaczycie, o co nam chodzi. Na razie siedzimy totalnie znudzeni w miescie i czekamy na autobus o polnocy. Ale dzieki ruinom Mayow w dzungli i wszystkim tym wrazeniom dnia dzisiejszego, stwierdzamy ze sie naprawde oplaca :-) ]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/23_02_10/Die_ersten_Ruinen/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/23_02_10/Die_ersten_Ruinen/Palenque: Busreise nach Palenque
Po nie bardzo smacznym sniadaniu w hostelu i niesmowicie dobrej kawie w miescie, wyruszylismy dalej na poludnie. Podroz byla super caly czas jechalismy w gorach i lasy swierkowe zmienily sie w dzungle i to tylko podczas 200 km jazdy. O tyle wieksze bylo rozczarowanie z powodu miasta, beznadziejne. I zadnych ruin na widoku. Ale na jeden nocleg powinno wystarczyc, poniewaz nasz plan BYL przedpoludniem zwiedzanie ruin, popoludniu dalsza jazda na poludnie. Niestety wszystkie autobusy odjezdzaja dopiero wieczorem, a wiec musimy caly dzien spedzic w tym beznadziejnym miescie. Mam nadzieje ze ruiny Majow sa tego warte.
]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/22_02_10/Busreise_nach_Palenque/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/22_02_10/Busreise_nach_Palenque/San Cristobal de las: Mal endlich ganz ruhige Tag W koncu spokojny dzien
Na poczatku pare slow do naszej podrozy autobusem. Jeszcze w Meksyk Miasto nasz autobus sie zepsul. Nas przewiezionoz powrotem do dowrca i po 2 godzinach oczekiwania pojawil sie autobus zastepczy. Naszej podrozy nie stalo juz nic na przeszkodzie. Po 13 godzinach jazdy dotarlismy do San Cristobal del las Casas. To takie male, spokojne, ladne i troche zaspane miasteczko. W miedz czasie zdazylismy juz prawie wszystko zobaczyc, smacznie zjesc i wypic pierwsze meksykanskie piwko. Mi sie wydaje ze jutro wybierzemy sie dalej na poudnie w oczekiwaniu nowych wrazen, bo to miasteczko to chyba jednak troche za bardzo zaspane, ale moze zdecydujemy sie moze na jeszcze jeden na spokojny dzionek , taki urlopowy, no zobaczymy, jestesmy na wczasach w tych goralskich lasach ... ]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/21_02_10/Mal_endlich_ganz_ruhige_Tag__W_koncu_spokojny_dzien/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/21_02_10/Mal_endlich_ganz_ruhige_Tag__W_koncu_spokojny_dzien/Mexico City: Mexiko Stadt Mekszyk Miasto
Meksyk miasto jest wielkie, Zrobilismy spacer po historycznym centrum, wszystko jest wielkie ulice, budynki, koscioly, tylko meksykanie sa mali. Michael wyglada prz nich jak Guliwer w kraju Liliputow :-) Jedzonko bardzo smaczne i wcale niiiiie takie ostre. My zaraz jedzimy dalej, w kierunku San Cristobal del las Casas. Jazda trwa tylko krotkie 13 godzin, ale co to dla nas po locie, my k}juz jak starz wyjadacze :-)]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/20_02_10/Mexiko_Stadt_Mekszyk_Miasto/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/20_02_10/Mexiko_Stadt_Mekszyk_Miasto/Munich: Abflug Wylot
Der Flieger ging um 11:55 und die ganze Reise dauerte die ganze sage und schreibe 14 Stunden, sehr, sehr anstrengend, aber wir haben es´ueberlebt und sind hier in Mexiko :-)
Samolot wylecial o 11:55 i cala podroz trwala cale 14 godzin, bardzo, bardzo meczace ale dalismy rade i teraz jestesmz juz w Meksyku.]]>
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/19_02_10/Abflug_Wylot/
http://www.mymapblog.com/baerundkrolik/19_02_10/Abflug_Wylot/